To danie jest zdecydowanie odkryciem miesiąca. Pomysł na ten makaron nie jest mój, ale też nie wiem czyj, ponieważ znalazłam go na bardzo niewyraźnym zdjęciu w internecie. W każdym razie zmodyfikowałam przepis na wegański i moim zdaniem jest petarda!
Składniki na 4 porcje:
400 gramów makaronu spaghetti
100 gramów wegańskiego parmezanu + 2 łyżki
30 gramów suszonych pomidorów (nie z zalewy)
2 ząbki czosnku
1 duża pomarańcza (opcjonalnie 2 małe)
1 łyżka świeżego tymianku
30 gramów migdałów
100 gramów oliwy + 2 łyżki
sól i pieprz do smaku
2 średnie pomidory
Sposób przygotowania:
Suszone pomidory zalewamy wodą dzień wcześniej i zostawiamy do namoczenia (powinny ważyć około 100 gramów).
Po namoczeniu pomidory mielimy razemzmigdałami na bardzo wysokich obrotach w malakserze, blenderze lub za pomocą innego robota kuchennego.
Pomarańczę parzymy wrzątkiem i ścieramy z niej skórkę na tarce o drobnych oczkach. Następnie przekrawamy na pół i wyciskamy sok.
Skórkę z pomarańczy, tymianek, obrany czosnek i parmezan dodajemy do pomidorów i migdałów. Wszystko razem mielimy na wysokich obrotach kilka sekund.
Do masy dodajemy oliwę i sok. Mieszamy i próbujemy. Przyprawiamy solą i pieprzem według własnego uznania.
Makaron gotujemy al dente według instrukcji na opakowaniu.
Na dużej patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy. Pomidory myjemy i kroimy w kostkę, usuwając przy tym gniazda nasienne. Wrzucamy je na patelnię i smażymy kilka sekund. Dodajemy makaron i całe pesto. Łączymy wszystko razem, dzielimy na porcje. Na koniec sypiemy wegańskim parmezanem.
Wskazówki:
W zależności od tego jak soczysta będzie pomarańcza, tak płynne będzie nasze pesto. Dlatego nie musimy dolewać całego soku jaki otrzymaliśmy. Pesto ma mieć konsystencje pasty, a nie passaty.
Jeżeli po namoczeniu będziemy mieli więcej niż 100 gramów pomidorów to nic, możemy wykorzystać je wszystkie.